Skrzetuski Mikołaj h. Jastrzębiec (zm.
zapewne 1674), pułkownik jazdy. Był synem Jana, właściciela części wsi Rożnowo
w Poznańskiem, i Katarzyny ze Szczytowskich. Pa śmierci ojca matka wyszła w r.
1636 powtórnie za mąż za Mikołaja Kłodzińskiego.
Zapewne to S., przebywając na początku grudnia 1634 na Ukrainie w Chwastowie, uczestniczył wraz z rotmistrzem piechoty Pobiatyńskim w pijatyce, pokłócił się z nim, „porąbał” go i zostawił rannego na drodze. Pobiatyński wniósł o to protest do grodu Lwowskiego. M. Wagner uważa, że S. służył wówczas w wojsku, jednak brak potwierdzenia tej opinii. Pobyt S-ego w Chwastowie, odległym od rodzinnej Wielkopolski, pozwala wszakże przypuszczać, że mógł brać udział w wojnie moskiewskiej w l. 1632-4 na Ukrainie Naddnieprzańskiej lub w wojnie tureckiej 1632-3 na Podolu i został następnie zdemobilizowny. Latem 1649 był towarzyszem kwarcianej chorągwi kozackiej Marka Gdeszyńskiego (istniejącej w l.1637-48, rozbitej pod Korsuniem w maju 1645 i odtworzonej w październiku t.r.). W marcu t.r. chorągiew ta, wchodząc w skład pułku Mikołaja 0stroroga, brała udział w walkach z Kozakami w rejonie Szarogrodu. W połowie maja „Skrzewski”, towarzysz chorągwi Gdeszyńskiego (zapewne właśnie S.), prowadził z Międzyboża rozpoznanie lub wywiad, był więc dowódcą wydzielonego oddziału. Zapewne przeżył oblężenie Międzyboża przez Kozaków w połowie czerwca t.r.; miasto uwolniła ok. 20 VI odsiecz regimentarza Stanisława Lanckorońskiego. Pełnienie funkcji dowódczej wskazywałoby, że był S. doświadczonym żołnierzem, Znał dobrze język ruski, co świadczy o dłuższym pobycie na Naddniestrzu. S. miał rodziny w woj. bełskim, skąd pochodziła większość towarzyszy chorągwi Gdeszyńskiego, poległych w r. 1638, Jest więc możliwe, że S. zaciągnął się do tej chorągwi wkrótce po r. 1634, mógł uczestniczyć w jej walkach z Kozakami w l. 1637-8 w bitwie pod Ochmatowem w r. 1644.
Być może dowodził S.
częścią (?) chorągwi Gdeszyńskiego znajdującą się w oblężonym od 10 VII 1649
Zbarażu. Ok. 26 VII t.r. opuścił Zbaraż z zaszyfrowanymi listami od wodzów
polskich do króla Jana Kazimierza, informującymi o ciężkim położeniu oblężonych
i z wezwaniem do szybkiej odsieczy. Przebrany za chłopa przepłynął w nocy staw
i zapewne trzy dni przebywał w obozie kozackim, zbierając informacje o nieprzyjacielu.
Wydostawszy się stamtąd szedł o głodzie nocami, aby nie napotkać podjazdów
przeciwnika, m.in. poprzez bagna, w dzień krył się w lasach. Dn. 6 VIII t.r.
dotarł od obozu Jana Kazimierza w Toporowie, w następstwie król 8 VIII ruszył
do Zbaraża. Wg jednej z relacji, Jan Kazimierz chciał go wysłać z powrotem z
wiadomościami do oblężonych, na co S. się zgodził, wydaje się jednak, że do
tego nie doszło. W nagrodę za swój czyn otrzymał S. od Jana Kazimierza (wg. J.
Łosia) 100 dukatów i obietnicę pierwszego nadarzającego się wakansu, obdarował
go też kanclerz Jerzy Ossoliński.
W maju 1651 dowodził S.,
jako rotmistrz lub jako porucznik, "Wołoszą województwa kijowskiego",
a więc chorągwią wystawioną przez tamtejszą szlachtę, przyprowadził do obozu królewskiego
pod Sokalem pięciu Kozaków wziętych do niewoli pod Sasowem (przed 5 V), choć
poprzednio dziewięciu podjazdom nie udało się uzyskać żadnych wiadomości o
nieprzyjacielu. Możliwe, iż uczestniczył w bitwie pod Beresteczkiem i wyprawie
białocerkiewskiej w t.r. Skoro okazał się dobrym zagończykiem, to zapewne w l.
1652-7 służył jako porucznik jazdy w wojnach z Kozakami, Tatarami, Moskwą i
Szwedami, W l.1658-9 jako porucznik komputowej chorągwi kozackiej, Adama Uriela
Czarnkowskiego, star. osieckiego, w pułku woj. podlaskiego Piotra Opalińskiego
wziął udział w wyprawie duńskiej Stefana Czarnieckiego. Wg J. Wimmera chorągiew
ta uprzednio była chorągwią pospolitego ruszenia, zapewne jednak raczej była
ona chorągwią opłacaną przez woj. wielkopolskie, bądź wolentarską. Za pozwem z
r. 1664 Z. Lasocki określił ową chorągiew Czarnkowskiego, której porucznikował
S. jako tatarską, ale taka nie występowała wówczas w kompucie, W 1, poł. maja
1660 Czarniecki wysłał S-ego na podjazd spod Kozierad (obecnie Konstantynów, na
północ od Białej Padlaskiej). S. rozbił oddział rosyjski pod Piaskami nad rzeką
Zelwianką, a 17 V t.r. w Wołkowysku chorągiew szlachty białoruskiej Hieronima
Horskiego, która walczyła po stronie Rosji. Zdobył wówczas sztandar i wziął
wielu jeńców. A. Sajkowski błędnie umieszcza to starcie 4 mile od Lachowic. W
odwrocie nad Narwią S, poniósł nieznaczną porażkę. Zapewne S. w składzie
dywizji Czarnieckiego brał udział w bitwach pod Połonką (28 VI t.r.) i nad
Basią (12 X t.r.).
W maju 1661 S. odwiedził rodzinne
strony w Wielkopolsce i zobowiązał się przekazać swe dziedziczne działy w
Rożnowie na rzecz swej siostry Marianny Poniatowskiej. T.r. wraz z większością
dywizji Czarnieckiego wszedł do konfederacji wojskowej, Związku Święconego, był
nawet pułkownikiem związkowym. W r.1662 dowodzona przez S-ego chorągiew
Czarnkowskiego dokonała nadmiernych rekwizycji w królewszczyznach w ziemi
chełmskiej (w r. 1664 obwinieni wraz z S-m zostali zaocznie przez Tryb.
lubelski skazani na banicję). W marcu 1663 przeszedł S. z 10 chorągwiami na
stronę króla, zapewne do Związku Pobożnego. W połowie maja t.r. podkomendni
S-ego uczestniczyli w zabójstwie hajduka urzędującego w tym czasie Tryb.
lubelskiego. Mimo wezwania Trybunału S. nie doprowadził ich przed sąd, za co 15
VI został skazany na banicję.
Chorągiew Czarnkowskiego zapewne wraz z S-m uczestniczyła w wyprawie zadnieprzańskiej Jana Kazimierza w l. 1663-4, prawdopodobnie oddział ów brał też udział w kampaniach ukraińskich w r. 1664 (Czarnieckiego) i w wiosennej 1665. W r.1665, w początkowym okresie rokoszu marszałka kor. Jerzego Lubomirskiego, chorągiew ta należała do tych sił na Ukrainie Naddnieprzańskiej, które pozostały posłuszne królowi. Na początku grudnia oddział ten przechodził przez miasteczko Bazalię w woj. ruskim. Oznaczało to, że wówczas chorągiew ta stała po stronie Jana Kazimierza, zapewne brała ona udział w kampanii 1666 po stronie króla. W pozwie Tryb. lubelskiego z 16 III t.r. S. został określany jako "pułkownik J.K.M.". Chorągiew Czarnkowskiego wchodziła w l.1664-7, a zapewne i później, w skład pułku jazdy króla. Od r. 1665 dowodził nim Stefan S. Czarniecki. Jest jednak prawdopodobne, że ów duży pułk dzielił się na parę pułków bojowych i jednym z nich mógł dowodzić S. Podczas przemarszu przez Bazalię podkomendni S-ego dopuścili się rabunków i pobicia mieszkańców. Dn. 12 V 1666 Tryb. lubelski zaocznie skazał za te przewinienia S-ego i jego podwładnych na infamię. W kolejny konflikt z prawem popadł S. w r.n., kiedy to chciał zmusić do małżeństwa zamożną wdowę Zofię z Brzezickich, 1.v. Zawadzką, Zajechał zbrojnie 25 VI jej dwór w Woli Grodeckiej w Bełskiem, próbował siłą skłonić ją do zgody na ślub, a miejscowego proboszcza do udzielenia sakramentu. Poturbowanej wybrance S-ego udało się uciec; oskarżyła ona konkurenta w urzędzie grodzkim bełskim. Na mocy zawartej 22 VIII t.r. we Lwowie ugody, S. miał odsiedzieć pewien czas wieży. Nie dopełnił jednak tego warunku, ponieważ odkomenderowano go z chorągwią pod Kamieniec Podolski (pokrzywdzona i jej drugi mąż Jan Wilczkowski wnieśli skargi do Tryb. lubelskiego, który po raz kolejny skazał S-ego zaocznie na infamię w r. 1668)
Dn. 6 VIII 1667 S., wysłany
przez Stanisława K. Łużeckiego przeciw Tatarom (rzekomo ok. 2 tys.), grasującym
w okolicach Szarogrodu na Podolu, rozbił ich pod Bryndzyniem Stawem, uwalniając
jakoby 1500 ludzi z jasyru. W dn. 15-20 VII 1671 przebywał w rodzinnej
Wielkopolsce, spisał wówczas testament. Dn. 1 II 1667 rotmistrzem
dotychczasowej chorągwi Czarnkowskiego został star. krośnieński Karol Fredro,
który zginął w czerwcu 1669. Nie wiadomo, kto po nim został rotmistrzem. S.,
nadal jako porucznik, zwyciężył pod Borem 17 VIII 1671 płk. kozackiego
Hrehorego Doroszenkę (rzekomo miał on 1 tys. Kozaków i 3 tys. Tatarów). Dn. 26
VIII t.r. hetman Jan Sobieski podszedłszy pod Bracław wysłał S-ego na czele
jednej z trzech grup jazdy dla wywabienia przeciwnika zza wałów; działania te
jednak nie powiodły się. W trzeciej dekadzie, września t.r. z kilkuset jazdy
odprowadzał S. posłów hetmana kozackiego Michała Chanenki ku Dzikim Polom,
później zaś miał osłaniać odwrót Chanenki z Białogrodu. Dn. 20 X t.r. powrócił
S. do obozu Sobieskiego z rozpoznania i przyniósł wiadomości o marszu Tatarów
na odsiecz Kalnikowi.
W literaturze historycznej można spotkać opinię, że był S. strażnikiem obozowym konfederacji gołąbskiej, chodzi tu jednak o innego Skrzetuskiego, Jerzego lub Stefana. W kompucie wojska kor. z r. 1673 występowała chorągiew S-ego „starego zaciągu” (a więc istniejąca co najmniej od r. 1672) "z Wielkiej Polski". H. Zieliński uważał, że chodziło o dawną chorągiew Karola Fredry; możliwe, iż Wielkopolska pokryła koszt powiększenia tej chorągwi z 60 koni w r. 1667 do 100 koni w r. 1672 i opłacała ją. Co najmniej w okresie 6-31 VIII 1672 S. przebywał w Wielkopolsce, a jego chorągiew nie brała udziału w wyprawie Sobieskiego na czambuły (5-14 X). Możliwe, że chorągiew S-ego uczestniczyła w przegranej bitwie pod Ładyżynem 18 VII i ze względu na poniesione straty została odesłana do Wielkopolski na reorganizację. Kilku żołnierzy spod chorągwi S-ego w czerwcu 1673 brało udział w zajeździe Drzeczkowa w Wielkopolsce, dokonanym m.in. przez Teresę, żonę jego krewnego. S. tytułowany był w t.r. "rotmistrzem J.K.M.".
Chorągiew S-ego brała
udział w wyprawie i bitwie chocimskiej w listopadzie 1673. Egzekutor jego
testamentu, Stanisław Skrzetuski wniósł ten dokument do ksiąg grodzkich
poznańskich 24 X t.r. Z. Lasocki sądził na tej podstawie, że S, zmarł przed tą
datą. Jednak siostra i spadkobierczyni S-ego przyjęła jego testament w tym urzędzie
dopiero 15 III 1674, a 13 III t.r. karmelici poznańscy wnieśli go do akt
konsystorza biskupiego w Poznaniu. Z poświęconego rodzinie Skrzetuskich
panegiryku Kazimierza Ceyplera z r. 1701 ("Mauzoleum od Libityny...")
można wnioskować, że S. jako dowódca pułku uczestniczył w bitwie chocimskiej,
jest więc możliwe, że zmarł w lutym lub na początku marca 1674.
S. rodziny nie założył. W
testamencie zapisał 2 tys. złp. swym siostrzeńcom, 6 tys. karmelitom bosym
poznańskim i 2 tys. na koszty pogrzebu, gdyż chciał być pochowany w ich
kościele za Bramą Wroniecką. Sumy te zakonnicy mieli odebrać od dłużników
S-ego.
S. był wybitnym
zagończykiem. Liczne ciążące na nim wyroki trybunalskie zapadały zaocznie,
przeważnie za przestępstwa popełniane przez jego podkomendnych, a jego
niestawiennictwo przed sądem było w większości wypadków usprawiedliwione służbą
wojskową. Ciążą na nim jednak owe zaloty z r. 1667 na modłę tatarską.
Epizod zbaraski kariery
wojskowej S-ego posłużył Henrykowi Sienkiewiczowi za tworzywo losów Jana
Skrzetuskiego, jednego z bohaterów "Ogniem i mieczem" (1884). W l.
trzydziestych XX w. w polemice prowadzonej wokół "Ogniem i mieczem"
O. Górka wysunął twierdzenie, że Skrzetuski był prawosławnym Kozakiem. W
publikacjach z l.1935-7 Z. Lasocki w przekonujący sposób obalił tę tezę i na
podstawie badań archiwalnych zidentyfikował zbarażczyka Skrzetuskiego,
udowadniając, że miał on na imię Mikołaj.
Górka O. Henryk Sienkiewicz a Encyklopedia
Powszechna, „Pion” 1937 nr 35 s. 1-3;
tenże, "Ogniem i mieczem" a rzeczywistość
historyczna, Wyd. 2, W.1986 s.140-54, 250---55;
Hruśevskyj, Istorija, VIII ć. 3 s.170, 181-2, 194;
Jaworski M., Kampania ukrainna Jana Sobieskiego w
1671 r., Studia i Mater. do Hist. Wojsk., T. 11: 1965 cz. 1 s, 102-4, 120;
Kosman M., Skrzetuski w historii i w legendzie, P.
1989;
Kubala L., Szkice historyczne, Wyd. 5, W. 1923 S. I i
II;
Lasocki Z., Czy Skrzetuski był Kozakiem?, Kr. 1935
(bibliogr. w przypisach);
tenże, Sienkiewicz, w: Encyklopedia Powszechna a
profesor Górka, Kr.1937;
tenże, Skrzetuscy, W.1937 s. 13-16 (odb. z
"Mies. Herald." R. l6: 1937);
Majewski W., Podhajce -- letnia i jesienna kampania
1667 r., Studia i Mater. do Hist. Wojsk., T. 6: 1960 cz. 1 s. 72;
Nowak - Dłużewski J., Okolicznościowa poezja
polityczna w Polsce. Dwaj młodsi Wazowie, W.1972;
Przyboś A., Konfederacja gołąbska, Tarnopol 1936 s.
75;
Sajkowski A., W stronę Wiednia, P. 1984 (oprócz
indeksu s. 212-13);
Wagner M., Kadra oficerska armii koronnej w drugiej
połowie XVII wieku, Tor.1992 s. 102;
Wimmer, Materiały do zagadnienia organizacji armii,
Studia i Mater. do Hist. Wojsk., T. 4: 1958 s. 504-5. T. 6: 1960 cz. 1 s.
228-9;
tenże, Wojska polskie w drugiej połowie XVII w.,
W.1965;
Zieliński H., Wyprawa Sobieskiego na czambuły
tatarskie, "Przegl. Hist.-Wojsk." T. 2:.1930 s. 5, 9;
Biblioteka starożytna pisarzy polskich, W. 1854 VI
260;
Chrapowicki J. A., Diariusz, W.1978 cz. 1, 242;
Michałowski J., Księga pamiętnicza, Kr. 1864;
Ojczyste spominki... Kr. 1845 I 78-82, 174-6, 178,
182;
Okolski S., Diariusz transakcji wojennej między
wojskiem koronnym i zaporoskim [...] Kontynuacja diariusza..., Kr. 1858 s. 20.
200;
Oświęcim, Diariusz 1643-51, s. 43, 112;
Pisma do wieku Jana Sobieskiego, I cz. 1-2;
Sobieski J., Listy do żony Marii Kazimiery, Kr.1860
s. 115-16.