Skrzetuski Józef h. Jastrzębiec (zm.
ok.1764), prawnik, podczaszy przemyski, działacz stronnictwa Czartoryskich. Był
synem Bartłomieja, dziedzica połowy Koczanowa w pow. proszowskim, i Konstancji
z Kunowskich, I .v. Strzemeckiej.
W r. 1715 zapisał się na Uniwersytet Krakowski. Pracy
w kancelarii hetmana wielkiego koronnego Adama Mikołaja Sieniawskiego w
charakterze jego sekretarza oraz protekcji patrona zawdzięczał prawdopodobnie
stanowisko szefa chorągwi (pułkownika). Z czasem stał się głównym agentem
trybunalskim jedynej córki hetmana Marii Zofii, I. v. Denhoffowej.
Prawdopodobnie w poł. 1727 r., kiedy towarzyszyła ona w Mitawie mężowi,
wchodzącemu w skład Komisji Kurlandzkiej, S. przebywał tam wraz z nimi. Gdy
owdowiała Denhoffowa poślubiła w r.1731 Augusta Czartoryskiego, S. zaczął
kierować jego sprawami w Trybunale Koronnym. Dn. l VI 1729 uzyskał nominację na
podstolego bracławskiego. W r.1733 był drugim posłem od wojska koronnego na
elekcje Stanisława Leszczyńskiego. Trzydzieści lat później powoływał się na swe
"dawne ode Gdańska i podczas sejmu pacificationis" znajomości z
posłem rosyjskim w Polsce H. K. Keyserlingiem, należy więc przypuszczać, iż w
r.1734 przebywał u boku A. Czartoryskiego w oblężonym przez wojska rosyjskie
Gdańsku, a po kapitulacji miasta w lipcu t.r. uznał majestat Augusta III.
Najpóźniej od kwietnia 1735 był podwojewodzim lwowskim, niewątpliwe z nominacji
woj. ruskiego A. Czartoryskiego. Z ramienia patrona prowadził w owym czasie
rozmowy z rosyjskim dowódcą, Ludwikiem landgrafem Hessen-Homburg. w sprawie
ochrony dóbr Czartoryskiego przed wojskowymi kontrybucjami. Zabiegał przy
okazji o oszczędzanie i innych majątków, za co mu w kwietniu 1735 ziemia
halicka wyrażała wdzięczność i przyznała gratyfikację, z której S. jednak
zrezygnował. W sierpniu t.r. bezskutecznie starał się o poselstwo z ziemi
halickiej na sejm. Z kolei, zapewne jesienią 1735, S. posłował do ks.
Hessen-Homburga (wówczas już naczelnego dowódcy wojsk rosyjskich w Polsce) jako
delegat szlachty lubelskiej. Być może podczas sejmu pacyfikacyjnego w t.r., lub
na sejmie w r.n, nawiązał bliższy kontakt z Keyserlingiem. We wrześniu 1736
pilnował S. z ramienia woj. ruskiego sejmiku deputackiego halickiego, na którym
zamierzał zdobyć deputację dla siebie lub innego stronnika "familii",
gdyby zaś groził sukces przeciwników - zerwać sejmik. Mandat otrzymał łowczy
halicki Bernard Grabianka, za którego życzliwość dla "familii" S.
ręczył. Waga sprawy wynikała z wdania się A, Czartoryskiego w rozstrzygający
dla wpływów w woj. ruskim proces dwóch rodów szlacheckich; stanął on po stronie
Ustrzyckich przeciw Wieniawskim, oskarżanym o spowodowanie śmierci jednego z
Ustrzyckich. S. prowadził w l.1736-8 tę sprawę w Trybunale Koronnym i osiągnął
ostateczne zwycięstwo. W r.1737 Keyserling przekazał S-emu 600 dukatów, uznając
go za działacza, „który zawsze okazywał się bardzo użyteczny i który świeżo
dowiódł tego podczas rady senatu we Wschowie”. S., współpracując z
Keyserlingiem, działał niewątpliwie z polecenia woj. ruskiego, były to bowiem
lata, gdy "familia" przez współdziałanie z rosyjskim ambasadorem
starała się odzyskać dominującą pozycję w państwie. Dn. 14 VII t.r. otrzymał S.
urząd podczaszego przemyskiego. Jesienią t.r, został deputatem podolskim do
Tryb. Kor. W r. 1739 dostał od Keyserlinga 800 dukatów na niedopuszczenie do
limity Tryb. Kor. i zawiązania opozycyjnej konfederacji na sejmikach lubelskim
i sandomierskim.
W r. 1739 wraz z żoną uzyskał S. przywilej na starostwo rzeczyckie w
woj. bełskim. Na sesji sejmu 19 X 1740 (posłował z ziemi halickiej) zastał
oskarżony a niezgodne z prawem posiadanie tego starostwa (jak wykazał później
proces sądowy istotnie otrzymał je ze szkodą prawowitego posesora Andrzeja
Rzeczyckiego, lecz odbierając przywilej nie był tego świadom). Na sejmie tym,
podczas dyskusji nad aukcją wojska, przeciwstawiał się S., obstrukcjonistom,
opowiadając się m. in. za lustracją źródeł opodatkowania, żądał też wraz z
innymi posłami swej ziemi dodatkowej sześciotygodniowej kadencji Tryb.
Skarbowego we Lwowie. W r. 1741, w obliczu kolejnych starań Potockich o
zawiązanie antydworskiej konfederacji, S. nie zdołał wprawdzie zalegalizować
swego wyboru na deputata i podjąć walki o laskę Trybunału, udało mu się jednak
przez swych przyjaciół pokrzyżować zamiary hetmana w. kor. Józefa Potockiego,
by narzucić na marszałka tego sądu swego gen.-adiutanta Marcjana Russockiego.
Dn.10 IX 1742 S. marszałkował krakowskiemu sejmikowi deputackiemu i został
wybrany na deputata do Tryb. Kor. Szlachta zobowiązała go do udania się do
wpływowego na dworze bpa krakowskiego, kard. Jana Lipskiego, z żądaniem sejmu
nadzwyczajnego.
Podczas
najważniejszego z okresu sojuszu "familii" z dworem sejmu w r. 1744
S. (poseł halicki) wysunął się na czoło zwolenników reformy skarbowo-wojskowej.
Na sesji prowincji małopolskiej 20 X t.r. zaskoczył oponentów propozycją
uchwalenia natychmiast dużej aukcji wojska; do czytania przygotowanego już
projektu obstrukcjoniści go nie dopuścili, lecz kilka dni później nie znaleźli
pretekstu, by odrzucić zaoferowaną przez S-ego w imieniu woj. ruskiego zgodę na
lustrację dóbr oraz oddanie do dyspozycji kraju czopowego i szelężnego. Na
sesji plenarnej 4 XI t.r. wygłosił S. żarliwy apel o zaniechanie obstrukcji.
Kiedy następnego dnia wystąpił poseł wiski Józef Wilczewski, ujawniając pruski
spisek przeciw sejmowi i przekupstwa dokonywane przez posłów pruskich w Polsce
J. E. Wallenrodta i K, G. Hoffmanna, natychmiast po nim zabrał glos S.
Świadczyło to o jego czołowej pozycji wśród sejmowych stronników "familii".
Wyraził wdzięczność Wilczewskiemu i namawiał go do ujawnienia nazwisk zdrajców.
Na kolejnych sesjach bronił Wilczewskiego przed wzmagającymi się atakami, do
końca też próbował zapobiec zerwaniu sejmu.
We Wschowie, gdzie odbywała się rada senatu w czerwcu 1746, dwór i
"familia" przeznaczyli S-ego na marszałka Tryb. Kor. kadencji 1746/7.
W lipcu t.r. towarzyszył S. woj, mazowieckiemu Stanisławowi Poniatowskiemu,
udającemu się do Stanisławowa do hetmana J. Potockiego z misją pojednania
Potockich z dworem. Zdobywszy deputację w woj. malborskim do Tryb. Kor., został
jego marszałkiem i sprawował funkcję przykładnie, pozostawił też księgę spraw,
która stanowiła tego dowód i wzór dla następców. W opublikowanej mowie
(L.1747), którą wygłosił na zakończenie kadencji sądu, podkreślał S.
rozsądzenie spraw zaległych od lat czterech. Znamienne, że jeden z pokazowych
procesów dotyczył obrony drobnej szlachty przed magnacką samowolą. Zapewne
starał się o poselstwo na sejm w r.1748 z ziemi halickiej, lecz tamtejszy
sejmik zastał zerwany. Przywódcom "familii" zależało jednak na
udziale S-ego w sejmie i z ich inicjatywy marszałek poprzedniego sejmu Antoni
Lubomirski, wybrany na posła na sejmiku czerskim, scedował S-emu uzyskany
wcześniej mandat poselski z Inflant. Na sejm przybył S. ze względu na
"domowe interesa" w miesiąc po rozpoczęciu obrad. Został zaocznie
wybrany do komisji sprawdzającej rozliczenia zmarłego gen. artylerii kor.
Zygmunta Rybińskiego oraz do zespołu, który miał wypracować korekturę
sądownictwa. Podczas dyskusji nad sposobem obierania na sejmikach komisarzy do
pełnomocnej komisji ekonomicznej - już obecny - wyrażał opinię, że
"pluralitas, jako już praktykowana, nie powinna by szkodzić", starał
się ustalić dla komisji stosunkowo niskie kworum, obawiając się zapewne, że
opozycja zechce zrywać sejmiki, zwołane dla elekcji komisarzy.
Na sejmie 1750 r.
reprezentował S. ziemię halicką. W r.n. krążyła wśród przeciwników „familii”
pogłoska, iż znajduje się on na liście kandydatów do buławy polnej. S. z
goryczą pisał wówczas o braku konsekwencji dworu wobec malkontentów, uważając,
że przeznaczenie notorycznego obstrukcjonisty sejmowego Adama Małachowskiego na
marszałka Tryb. Kor. i związane z tym ewentualne jego nagrodzenie „będzie
drugim pro norma et regula życia, czy lepiej być poczciwym człowiekiem, czy się
przeciwnie determinować”. Marszałkował przedsejmowemu sejmikowi halickiemu w r.
1752. Jako poseł halicki na sejm t.r. przeciwstawiał się obstrukcjonistom
"w mocnych i żywych terminach" (4 X), próbował też bronić przed ich
atakami ministra Henryka Bruhla, świeżo obdarzonego generalstwem artylerii kor.
Na sejmie 1754 r., na który posłował z woj, podolskiego, stanął na czele
opozycyjnych posłów z Korony i działając w interesie "familii", która
chciała uniknąć niekorzystnej dla uczestników transakcji kolbuszowskiej (z 7
XII 1753) decyzji, usiłował nie dopuścić do ustawy sejmowej w sprawie ordynacji
ostrogskiej. Starał się nadto udaremnić wybór marszałka sejmu przed
"uspokojeniem" sprawy ordynacji. Dn. 27 II 1755 wystosował do prymasa
Adama Komorowskiego list otwarty, w którym skarżył się na zajęcie mu przez
wojsko wsi Krasnosiółki i Michałówki w ordynacji ostrogskiej; posesje te
wypuścił mu ich właściciel, który uzyskał je w- wyniku transakcji
kolbuszowskiej.
Podobno w r. 1758
przewidział S., sam wtedy nie będący posłem, że sejm zerwie Michał Podhorski.
Od r.1759 zapewne do śmierci był znów podwojewodzim lwowskim. Na sejm 1760 r,
posłował z ziemi lwowskiej, a na sejm nadzwyczajny - w r. 1761 z woj.
podolskiego; w mowie z 27 IV t.r. wykazał uchybienia konstytucyjne, których
dopuścił się dwór, zwołując nielegalny tym samym sejm. Nazajutrz uzupełnił
poprzednie zarzuty przypomnieniem, iż nie odbyła się nawet rada senatu.
Podpisał zrywający sejm manifest posłów - stronników Czartoryskich. Po zerwanym
sejmie w r.1762, na którym reprezentował ponownie woj. podolskie, był jednym z
sygnatariuszy manifestu przeciw szlachectwu Bruhlów.
Wiosną i latem 1763 wciągnięty był S. w
przygotowywany przez przywódców "familii" rokosz; do konfederackich
planów szefów stronnictwa próbował przekonać m. in. starostę kaniowskiego
Mikołaja Bazylego Potockiego. Na wieść o śmierci Augusta III (5 X 1763)
natychmiast wyjechał do Warszawy. Nagłość tej podróży uzasadniał wobec wojewody
nowogródzkiego Józefa Aleksandra Jabłonowskiego znajomością i dawną współpracą
z Keyserlingiem. Donosił wówczas Jabłonowskiemu, że Moskwa i Prusy, których
wsparcie będzie dla przyszłej elekcji decydujące, opowiadają się za „Piastem”;
nadmieniał nadto, że Keyserling w imieniu cesarzowej Katarzyny sugeruje
kandydata w młodym wieku, "żeby nie był przestarzały [...], dla uniknięcia
częstych interregnorum szkodliwych zawsze ojczyźnie". S-emu odpowiadała
kandydatura narodowa, ale konstatował „czy on młody, czy starszy będzie, aby
nam dobrze panował, znał się na ludziach, kto jakie ma cnoty et qualitates i
czego godzien” (list z 1 XII 1763). Ze słów tych można wnioskować, że liczył na
koronę dla ks, Augusta Czartoryskiego. Przed Bożym Narodzeniem 1763 r.
zamierzał wyjechać z Warszawy na kontrakty lwowskie, a następnie wziąć udział w
sejmikach przedkonwokacyjnych i starać się o poselstwo. Nie wiadomo, co z tych
planów zdołał urzeczywistnić. Ostatni znany jego list pochodzi z 8 XII 1763.
Nie zachował się żaden ślad jego udziału w sejmikach przedkonwokacyjnych. Nie
pojawił się na konwokacji 1764 i nie było na niej o nim mowy.
Pochodząc z rodziny
drobnoszlacheckiej, S. osiągnął z czasem pozycję majątkową średniego
szlachcica. od 18 XI 1735 miał wójtostwo we wsi Nahujowice (Nahojowice) w ziemi
przemyskiej. W r.1736 trzymał (dzierżawił?) należące do A, Czartoryskiego
Zaińce na Podolu. Po nieudanych staraniach o różne królewszczyzny, w czerwcu
1746 we Wschowie otrzymał starostwo mogilnickie w pow. trembowelskim. Od r.1745
intensywnie zabiegał o kupno różnych tenut od ich posesorów, zapewne więc
dysponował kapitałem. W r. 1750 otrzymał od ojca połowę Koczanowa w woj,
krakowskim. W r.n, scedował za konsensem królewskim Dołhe, Hrycówkę, Derniówkę
i Załawie w ziemi halickiej Ludwikowi Borzęckiemu. Na początku 1760 r. objął
posesję należącej do ordynacji ostrogskiej Krasnosiółki na Wołyniu, do której
go w r.1755 nie dopuszczono. Mieszkał najczęściej w Kotowie w ziemi lwowskiej.
Jego żona posiadała do r.1752 dworek na przedmieściu Lwowa. S. zmarł po 8 XII 1763
a przed majem 1764.
Żonaty (najpóźniej od września 1736) z Marianną z
Górskich, miał w r. 1747 sześcioro dzieci. Podczas sejmu konwokacyjnego 1764 r.
pełnoletnimi byli już synowie; Tadeusz (poseł halicki na sejm elekcyjny w
t.r.), Michał (w r. 1771 starosta mogilnicki) i Andrzej. Jeden z synów
kształcił się w r. 1751 u teatynów w Warszawie, w r. 1757 w kolegium pijarskim
w Złoczowie uczyło się trzech jego synów.
Estreicher;
Słown. Geogr. (Mogilnica,
Nahujowice); Urzędnicy, IlI/1;
Konopczyński W., Polska w dobie wojny siedmioletniej,
W. 1911 II;
tenże, Sejm grodzieński 1752 roku, w; Mrok i świt,
W.1911;
Lasocki Z., Skrzetuscy, "Mies. Herald." R. 16: 1937 nr 7-8 s. 112-14;
Nieć J., Młodość ostatniego elekta, Kr.1935;
Przyboś K., Sejmik województwa krakowskiego w czasach
saskich (1697-1763), Kr. 1981 s.177;
Skibiński M., Europa a Polska w dobie wojny o
sukcesję austriacką 1740-1745, Kr. 1912-13 I-II;
Zielińska Z., Walka "Familii" o reformę
Rzeczypospolitej 1743-1752, W.1983; -
Akta grodz. i ziem. XXIII, XXV; Diariusz sejmu
ekstraordynaryjnego warszawskiego 1761, [b.m. i r.w.];
Diariusz sejmu ordynaryjnego warszawskiego w roku
1762; Diariusze sejmowe z w. XVIII, I, III;
Matuszewicz, Diariusz, II;
Memoires du roi Stanislas-Auguste,
I;
Teka Podoskiego, IV 598-9, 618-19, 626-7, 634, 645,
654, 699-700, 710, 785; Vol. leg., VII 260;
"Kur, Pol." 1746 nr
497,1747 nr 535, 538, 558; -
AGAD: Arch. Radziwiłłów Dz. IV koperta 6, k. 213-214,
271-272, Dz. V nr 13831 (5 VI 1751 ),14516,
Arch. Rodz. Poniatowskich 372 (M. Czartoryski do S. Poniatowskiego
11 X 1741, do K. Poniatowskiej 3 VIII 1746, K. Karaś do S. Poniatowskiego 1 VII
1751 ), Arch. Roskie - korespondencja XXI/31, Sigillata 20 k. 254v.; Archiv
Vnieśnej politki Rossijskoj imperii w Moskwie: fond 79 (Snośenija Rossii z
Polśej), opis'l, dieło 1740/7 nr 23 k.178 (7 IV 1740), 1741/10b nr 170 (20 X
1741), 1742/6b nr 32 (20 II 1742) k. 473, 485;
B. Czart.: rkp. 597 s. 170, 172, 203, 205, 230,
250-255, 258, 267, 272, 275 (diariusz sejmu 1744 r.), rkp. 652 s. 227-228, rkp.
706 s. 815-923 (listy S-ego do J. Ogrodzkiego), rkp. 776 s. 248, rkp. 790 s.
759, rkp.1153 s. 569-590 (listy S-ego do J. A. Jabłonowskiego), rkp. 5780 nr
5507 i 5509 (J. M. Cieszkowski), rkp. 5920 nr 31175, rkp. 595 i (listy S-ego i
ojca);
B. Jag.: rkp. 4582
("Series conclusionum" Tryb. Kor. 1746/7), rkp. 6147 t. 12 k. 67, t.
15 k. 60-61;
B. Ossol.: rkp. 348; B. PAN w
Kr.: rkp. 2664 t. 2; Staatsarchiv w Dreźnie: H.S.A., Geheimes Cabinet loc.
3587J2, 3589 (korespondencja z Bruhlem).
Zofia
Zielińska